Henry No Hurry! zagra w Samadhi
niedz., 19 wrz
|Samadhi
Jeden samochód, kilka instrumentów. Bez pośpiechu, bez oczekiwań. Sam ze sobą i swoimi „dziwactwami" Raz Henry a raz Harry. Dr Jekyll i Mr Hyde.
Czas i lokalizacja
19 wrz 2021, 18:00
Samadhi, Samadhi, Wiry, Polska
O wydarzeniu
HENRY NO HURRY Wiry – Centrum Samadhi (Masyw Ślęży, Wiry 23, 58-124)
niedziela, 19 września 2021, godz. 18:00 (gramy od 18:30)
Kilka zasad akcji:
1. Limit osób na koncercie – 35.
2. „Wejściówka” na koncert kosztuje „co łaska” – w trakcie koncertu „puszczony” będzie kapelusz - wrzucisz, ile będziesz chciał(a). Sugerowana kwota – 20 zł (nie wypada wrzucić mniej; wypada wrzucić więcej).
3. Koncert będzie absolutnie akustyczny, dlatego prosimy o wyciszenie wszystkich telefonów i urządzeń elektrycznych.
4. Prosimy o nie nagrywanie koncertu.
5. Na koncert można przynieść swoje napoje bezalkoholowe, jedzenie i inne takie (tak – mamy lodówkę)…
6. Do Centrum zapraszamy na godz. 18:00. Koncert rozpocznie się o 18:30 i wtedy nie będziemy już wpuszczać publiczności.
7. Sugerujemy zabrać ze sobą kapcie/łapcie/laćki/sandały/klapki – będzie Wam cieplej w stopy. Warto mieć też jakąś poduszkę lub koc – przyjemniej jest siedzieć na kocu niż na podłodze.
8. W razie jakichkolwiek problemów, proszę dzwonić: 605 926 808 – Borówka
9. Rejestracja poprzez formularz: https://www.samadhi.pl/.../henry-no-hurry-zagra-w.../form
Henry No Hurry!
Jeden samochód, kilka instrumentów.
Bez pośpiechu, bez oczekiwań.
Sam ze sobą i swoimi „dziwactwami”.
Raz Henry a raz Harry.
Dr Jekyll i Mr Hyde.
Henry No Hurry to projekt na poły muzyczny, na poły podróżniczy i po trosze pisarski. Ten jednoosobowy zakład koncertowy Wawrzyńca Jana Dąbrowskiego [udzielającego się wcześniej w zespołach Henry David's GUN, Letters From Silence] wyruszył w trasę na początku 2017 roku i do dzisiaj odwiedził ponad 215 miejsc w kilku krajach [Polska, Niemcy, Czechy, Słowacja, Ukraina, Szwajcaria, Łotwa, Estonia]. Henry zagrał trasę koncertową, między innymi, po schroniskach górskich, po prywatnych mieszkaniach, a w 2020 przemierzył Polskę od Dolnego Śląska po Suwalszczyznę dając występy w tak nietypowych miejscach jak: złomowisko aut, opuszczony dworzec PKS czy wnętrze starej cerkwi. Nie zabrakło go także na festiwalach - z "OFF Festivalem" [2018], "MiedziankaFest" [2019] oraz "Patrząc na wschód" [2020] na czele.
Pod względem scenicznym to osobliwy one man show, w trakcie którego kompozycje z pogranicza gatunków indie-folk oraz singer-songwriter przeplatane są licznymi anegdotami i ekscentrycznym filozofowaniem. Urozmaicone instrumentarium [gitara, ukulele, pianino, przeszkadzajki], nierzadko zapętlane przy pomocy loopera, tworzy wiele planów, a tym samym wrażenie jakby na scenie występowała więcej niż jedna osoba. Niektórzy odnajdują w tym spektaklu emocjonalność zbliżoną do takich wykonawców jak: Fink, Bon Iver czy Glen Hansard.
Henry No Hurry ma na swoim koncie longplay "The Calving Of Inner Glaciers" [2019] oraz wydaną rok później EP-kę "Maroon Dot" [2020]. Obecnie pracuje nad pierwszym albumem w języku polskim, którego premiera zapowiedziana jest na jesień 2021 roku.
Sprawdź:
Facebook: www.facebook.com/henrynohurry
Instagram: www.instagram.com/henrynohurry
Management:
Agencja koncertowa Borówka Music: www.facebook.com/borowkamusic
O miejscu
Jesteśmy małżeństwem, ludźmi, którzy delektują się wszechobecną duchowością, ale jednocześnie nie uciekają od wyzwań tego świata i stąpają mocno po ziemi. Doceniamy piękno współczucia, miłości i empatii do wszystkich istot, ale też nie wzbraniamy się od „trudnych emocji.” Akceptujemy strach, gniew, smutek i złość, która czasem do nas przychodzi. Dla nas życie nie polega tylko na dążeniu do szczęścia, bezwarunkowej miłości i ucieczki przed cierpieniem. Dostrzegamy, że największy rozwój jest właśnie w tych najtrudniejszych momentach, z którymi czasem musimy się zmierzyć. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, tak jak byśmy chcieli. Czasami wcale nie jest łatwo nam to zaakceptować.
Porzuciliśmy życie w mieście, biznes, dążenie do materialnego "WIĘCEJ" i stworzyliśmy nasze SAMADHI bo to jedyna droga, która dla nas ma sens. Teraz zajmujemy się ogrodem, sprzątamy, gotujemy, prowadzimy warsztaty oraz staramy się aby nasi goście zawsze wyjeżdżali od nas błogo zaopiekowani.
Nasza przestrzeń jest czysta od alkoholu, środków psychoaktywnych, produktów odzwierzęcych, gniewu, agresji, poczucia winy i oceny. Wypełniona jest za to ciepłem, tolerancją, cierpliwością i otwartością na Twoje prawdy i poszukiwania.
W ramach naszej Fundacji Samadhi organizujemy i finansujemy pobyty rekreacyjno - rozwojowe dla młodzieży. Pomagamy młodym ludziom w tych trudnych dla nich czasach, aby mogli pielęgnować swoje talenty. Nasza Fundacja wspiera również niszowych muzyków. Organizujemy koncerty, zajmujemy się ich promocją i całość pieniędzy, które zbierzemy z biletów przekazujemy naszym utalentowanym artystom. Jednocześnie uważamy, że słuchanie muzyki na żywo jest pięknym i ciekawym sposobem na zatrzymanie umysłu i gonitwy myśli. Dlatego tym bardziej taka forma spędzania czasu jest nam bliska.
Nazwaliśmy się SAMADHI bo prawda w naszym życiu jest bardzo istotna. SAMADHI oznacza stan umysłu kiedy dostrzegamy prawdę obiektywną. To stan bez własnych indywidualnych przekonań i wersji "PRAWD" jakie wyznajemy.
Naszą misją nie jest objawianie kolejnej „PRAWDY” czy mówienie w co należy wierzyć i jak żyć. Szanujemy i rozumiemy, że każdy z nas idzie własną drogą, ze swoją prawdą a te drogi i prawdy nie zawsze muszą być takie same.
Mamy nadzieję, że wszyscy, którzy się u nas pojawią zbliżą się do samego siebie i wspólnie będziemy odkrywać to, co prawdziwe i istotne.
