Często ludzie, którzy zaczynają dostrzegać coś więcej w otaczającej rzeczywistości niż wyłącznie materię i jej formy kontroli zaczynają być postrzegani jako … dziwni. Na początku w ich środowisku, w rodzinie czy u znajomych pojawiają się uśmieszki, pobłażanie czy trochę „życzliwej” złośliwości. Po dłuższym czasie, kiedy coraz bardziej otwarcie komunikujemy nasze „prawdy” dostrzegamy, że coraz bardziej narażamy się na dystans zarówno od tych, którzy nie akceptują naszego nowego światopoglądu, ale też nasz własny dystans wobec świata, który nas nie rozumie. Postępuje powolny rozdział miedzy wartościami bliskimi Tobie a tymi, które napędzają materialny świat zewnętrzny. Przesuwasz się do wewnątrz, do siebie, do własnych odczuć, intuicji i zaczynasz dostrzegać po raz pierwszy co jest dla Ciebie naprawdę istotne, co ze sobą zabierzesz opuszczając ten wymiar.
Czasami w tym momencie pojawia się pokusa i rosnące przekonanie, że to Ty jesteś bliżej Prawdy, że inni nie rozumieją tyle, co Ty. Niektórzy oszołomieni własnym, nagłym „oświeceniem” zaczynają przekonywać innych do swojej, we własnym ich mniemaniu, jedynie słusznej wizji świata. To moment niebezpieczny dla Twojego „rodzącego się” rozwoju. Warto być może się wtedy zatrzymać i spokojnie popatrzeć nie tylko na to, co odkrywasz, ale głównie na to, co z tym robisz i jak to komunikujesz. Wiele istot na wczesnych etapach Przebudzenia wpada w pułapkę własnych przekonań i tam pozostają. Bronią przyczółków własnych aktów wiary i zaczynają powoli, emocjonalnie zamieniać się w swoich oponentów. Rodzi się „duchowe EGO” i przekonanie o własnej wyższości, bo podobno wiem więcej … Lekarstwem bywa zwykła, stara Pokora i Dystans – do siebie, do własnych odkryć, a szczególnie do rodzącej się potrzeby przekonywania i przebudzania innych.
Jeżeli na tym etapie zdołasz utrzymać szczerą Pokorę, bez umniejszania aktów wiary innych ludzi i pozostać sobą, wbrew krytyce czy ironii, jakiej doświadczasz, to poczujesz coś nowego … NAGRODĄ będzie Spokój, Cisza, Wolność umysłu i Akceptacja, że tyle jeszcze nie wiesz i możesz szukać głębiej.
Autor tekstu: Darek, SAMADHI
