top of page

CZYM BĘDZIE PRAWDA?

Zaktualizowano: 3 sty

Temat Prawdy jest bardzo subiektywny. Chyba każdy z nas ma swoją wersję Prawdy i percepcji otaczającego świata. Prawdę często ściśle wiążemy z jakąś formą własnych przekonań i wiary w iluzję naszej jedynej, niepodważalnej wersji prawdy. Historia ludzkości pokazuje jak różnice w postrzeganiu Prawdy i NIEprawdy mogą prowadzić do gniewu, agresji, manipulacji a w konsekwencji do nienawiści, cierpienia i wojen. Przykładów mamy niezliczoną ilość, od tych oczywistych kiedy to jakaś grupa ludzi uwierzyła w słowa i postać takiego czy innego proroka, guru, wodza, polityka podcastera czy influencera i uznała jego wersję „prawdy” za jedynie słuszną i objawioną, po te nasze codzienne zmagania z Prawdą w relacjach z bliskimi, polityką, reklamą i mediami. Historia dokumentuje też jak w imię takiej „objawionej prawdy” różne narody, religie, kulty czy inne grupy społeczne skłonne były i są do jej propagowana za wszelką cenę i co gorsza do egzekwowania kosztem wolnej woli innych istot, ich elementarnych praw, a często też ich życia.


Jak zatem radzić sobie z Prawdą? Jak radzić sobie z emocjami wobec ludzi, którzy nie podzielają naszej Prawdy? Jak radzić sobie z półPrawdami i często niePrawdami, które sami w sobie nosimy i głosimy? Jak skutecznie weryfikować co jest Prawdą? Jak nie stać się ofiarą NIEprawdy świata zewnętrznego, który nieustannie tymi NIEprawdami próbuje na nas wpłynąć, zmusić do różnych wyborów, szczególnie tych zakupowych i politycznych. Odpowiedzi na te pytania są przedmiotem wielu badań, prac naukowych i filozoficznych. Powstało zapewne tysiące książek odnoszących się do tych pytań. W tym artykule staram się jedynie zasygnalizować potencjalną skalę zjawiska.


W dzisiejszym świecie pieniądze i władza dają kontrolę i dominację. Prawdziwa bitwa toczy się o naszą atencję i miejsca gdzie kierujemy swoją uwagę. Tam kształtowane są nasze tzw prawdy. Ludzie i firmy często skłonne są zniżyć się do każdego kłamstwa i manipulacji aby ukształtować w nas oczekiwaną przez nich wersję „Prawdy”. To czasami jest subtelny i długofalowy proces, ale często na końcu sprawia, że podejmujemy ten „jedynie słuszny wybór”. Będąc pod wpływem własnych, „ulubionych prawd” to my sami, naszymi wyborami zakupowymi (pieniądze) i politycznymi (kontrola) budujemy świat, który nas otacza.


W epoce eksplozji technologii informatycznych i niedługo też zaawansowanej sztucznej inteligencji (AI – Artificial Inteligence) kwestia Prawdy jeszcze bardziej się skomplikuje. Dzisiaj najbardziej oczywistymi narzędziami, którymi człowiek dysponuje do weryfikacji jakiejś Nowej Prawdy są nasze zmysły, potem wewnętrzna biblioteka Starych Prawd, w które już zdążyliśmy uwierzyć i w końcu jakiś nasz magiczny mechanizm oceniający wiarygodność źródeł informacji, które akceptujemy lub odrzucamy jako Prawdę lub Fałsz. Właśnie ten mechanizm, ten nasz wewnętrzny „procesor” sterujący ruchem oceny źródeł informacji stanie się niedługo głównym celem wszystkich tych istot i podmiotów czyhających abyśmy uwierzyli w ich Prawdę i w konsekwencji dokonywali wyborów, których od nas oczekują. Czy w ogóle czujesz, że posiadasz taki mechanizm – procesor? Czy zastanawiałe(a)ś się jak działa i dlaczego? Czyli dlaczego w coś wierzysz, a coś innego odrzucasz? Skąd Twoje przekonanie, że to, w co wierzysz jest prawdziwe?


Niepokojące staje się to, że powstają technologie umożliwiające perfekcyjne sfałszowanie zdjęcia, filmu czy podłożenie głosu o konkretnej barwie i tonacji. Niedługo nastąpi wysyp aplikacji pozwalających na podłożenie twarzy i głosu znanej osoby w jakimś ośmieszającym, brutalnym czy nawet erotycznym filmiku. Wcześniej czy później takie aplikacje staną się powszechne i dzisiaj trudno sobie wyobrazić jak będzie mógł się bronić np. kandydat na prezydenta, którego filmik pokazujący jak masakruje kota pojawi się na 5 dni przed wyborami. Wpływ na wyborców będzie miażdżący, mimo że filmik jest nieprawdziwy. Kandydat zapewne nie zostanie prezydentem i pozostanie mu jedynie satysfakcja z udowodnienia po jakimś czasie, że filmik był rzeczywiście nieprawdziwy. Można mnożyć takie scenariusze i sposoby ich wykorzystania w celu wymuszeń, szantażu czy chociażby tworzenia fałszywej dokumentacji dowodowej przed wymiarem sprawiedliwości. Wyobraź sobie, że tygodniami siedząc w areszcie musisz udowadniać, że to nie Ty jesteś na zdjęciu dokumentującym kradzież samochodu czy inne przestępstwo. Na razie jesteśmy bezbronni aby obiektywnie weryfikować takie fałszywe treści w czasie rzeczywistym. Szczególnie dobrze przygotowany obraz mocno na nas wpływa, gdyż zmysł wzroku jest dla wielu ludzi dominujący w ocenie faktografii rzeczywistości. Takie „fake’owe” aplikacje dostaną się wcześniej czy później w ręce nieodpowiedzialnych ludzi w kotle ich emocji, hormonów i chorych przekonań, co może być szczególnie trudne dla ich ofiar. To oni tworzą ok 20% ruchu w sieci i mediach społecznościowych. W rękach ludzi niedojrzałych i chciwych pieniędzy, władzy, sławy czy rozpoznawalności w sieci takie narzędzia będą poważnym zagrożeniem, które na razie pozostaje niezauważone i niedocenione.

Przyjrzeliście się grafice do niniejszego akapitu? Ta grafika (to nie jest autentyczne zdjęcie) powstała podobno w ciągu pół godziny z 3 różnych autentycznych zdjęć. Tworzenie takich „zdjęć” JUŻ DZISIAJ jest możliwe, dzięki komercyjnej aplikacji (nazwy celowo nie podaję), a to jedna z pierwszych takich aplikacji komercyjnie udostępniona. Można się łatwo domyśleć, że czaszka jest nieprawdziwa, ale już trudno dostrzec, że twarz mężczyzny jest również „podstawiona”. Co zatem będzie możliwe za 5 lat? Czekają nas ciekawe czasy, gdzie „Prawda” i jej różne wersje audio-wizualne nabiorą nowego i bardzo kompleksowego znaczenia. Jak ludzie będą je weryfikować aby się wzajemnie nie poranić i utrzymać jakąś elementarną uczciwość – tego nie wiemy. Powoli zapinajmy pasy bezpieczeństwa „prawdy”, bo wcześniej czy później nastąpi mocne zderzenie.


Autor tekstu: Darek, SAMADHI


301 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Bądź na bieżąco

Dziękujemy za subskrypcję!

bottom of page