top of page

NIEZNANE PRAKTYKI MEDYTACYJNE Mistrzowie Spokoju - Japonia

Zaktualizowano: 17 lut

Niektóre kultury na Ziemi dojrzały i wypracowały ciekawe aktywności, które można uznać za wysoce medytacyjne. Aktywności takie wymagają dużej dozy skupienia, wyciszenia i wewnętrznego spokoju. W Samadhi uznajemy każdą formę medytacji za pożyteczną i uwalniającą. Dlatego postaram się przybliżać różne praktyki i aktywności, z różnych stron świata, które są pięknie medytacyjne.

Japonię kojarzymy z wiodących rozwiązań technologicznych, czy niektórzy z Hello Kitty, ale w tym kraju od setek lat praktykowane są ciekawe aktywności, które wymagają właśnie dużego skupienia, ciszy i spokoju.


Wszyscy zapewne słyszeliśmy o kaligrafii japońskiej.

Istnieją nawet 2-letnie studia stacjonarne takiej sztuki. W czasie nauki rysują, czy bardziej malują jeden znak przez 5-10 minut. Po 2 latach robią to idealnie przez 2-3 minuty. Można sobie wyobrazić poziom skupienia aby każdy znak stał się dziełem sztuki. Ci praktykujący kaligrafię pytani o ich stan umysłu bardzo często opisują piękną pustkę umysłu i pełne skupienie na dalszej części ruchu ręki. Umysł musi być pusty, bo każda myśl niezwiązana z tym zadaniem zaburza jego doskonałość. Jakże przypomina to różne formy medytacji uprawiane na świecie.


Kolejną podobną aktywnością wywodzącą się z kraju kwitnącej wiśni jest uprawa bonsai. W tej praktyce oprócz skupienia, ciszy i spokoju dochodzi jeszcze niezwykła cierpliwość. Najpierw sadzisz sadzonkę drzewka bonsai, a potem przez lata o nie dbasz. Są gatunki drzewek, które niektórzy ludzie podlewają i przycinają codziennie, np. przez 20 lat. Ilość wody niezbędna do perfekcyjnego stanu bonsai to czasami 3 krople dziennie, które trzeba wiedzieć na którą część rośliny zaaplikować. Przycinanie to czasami ułamek milimetra w kilku miejscach. Jakże trzeba się skupić  i pamiętać wersję bonsai z dnia wczorajszego aby spełnić potrzeby tej rośliny bez ryzyka dla jej dobrostanu. Harmonia niezbędna w tej aktywności też pięknie oddaje cechę ludzi praktykujących skupienie, spokój i cierpliwość.


W odróżnieniu do ludzi zachodu Japończycy potrafią znacząco odłożyć w czasie gratyfikację swojej pracy. My musimy czuć i mieć pożądany efekty najlepiej, już teraz, zaraz, a oni nauczyli się po prostu cieszyć samym procesem. W tym wypadku taki proces trwa wiele lat.


Zapewne są jeszcze inne staro-japońskie praktyki medytacyjne, jak np. origami (tego uczą już 6-7 latki w szkołach), ale jest jedna praktyka, o której mało słychać w naszej części świata. Nazywa się – DORODANGO – jest to stara japońska sztuka wyrabiania charakterystycznych kul z mieszaniny wody i różnych sypkich substancji (najczęściej ziemi), polegająca na żmudnym formowaniu błota w kształt kuli i nakładaniu coraz drobniejszych, suchych warstw surowca dzięki czemu po wypolerowaniu w końcowej fazie można otrzymać delikatną, gładką kulę o wysokim połysku przypominającą marmur lub kulę bilardową.

Czasami zabiera kilka tygodni jednej osobie aby wykonać kulę o średnicy ok 20 cm. Taka kula ma w sobie 30-40 warstw i dopiero odpowiednie wypolerowanie tej ostatniej daje efekt lśniącej powierzchni. Należy podkreślić, że zgodnie z kilkusetletnią tradycją nie używają żadnych narzędzi do jej stworzenia oprócz suchej i mokrej szmatki. Nawet trudno sobie wyobrazić aby w takim procesie utrzymać perfekcyjną geometrę kuli. Warto też zauważyć, że kula jest zrobiona po prostu z formy błota, przez co jest bardzo krucha i delikatna. Zbyt mocne naciski doprowadziłyby szybko do jej deformacji czy zniszczenia.


Na powyższej grafice przedstawiam kulę zrobioną z …. odchodów lwa i strusia – to nie żart. Podobnie do poprzednich praktyk Dorodango wymaga nieprawdopodobnej cierpliwości, wyczucia harmonii i proporcji, skupienia i spokoju umysłu.

 

Warto chyba na koniec powtórzyć, że ludzie Japonii potrafią się cieszyć samym procesem tworzenia i precyzją dzieła. Im coś jest dla nich bardziej ulotnego i ryzykownego do wykonania, to konieczny poziom skupienia, spokoju, cierpliwości i harmonii musi być tym większy. Wydaje się, że w ich kulturze ci ludzie nauczyli się tym delektować i bawić. To może być cudownie medytacyjne, a przez to, że takie jest chcę wierzyć, że daje im radość i wewnętrzny spokój.


Autor tekstu: Darek, SAMADHI

댓글


Bądź na bieżąco

Dziękujemy za subskrypcję!

KONTAKT:

tel. 502 787 402, 530 060 008

e-mail: samadhi.poland@gmail.com

ADRES:

MASYW ŚLĘŻY Wiry 23

58-124 Marcinowice

Google Maps

DOJAZD:

AUTOBUS

Świdnica - Wiry 

Wrocław - Sobótka

 

LOKALNE TAXI 

Sobótka - Wiry

taxisobotka.pl

PKP

Wrocław - Świdnica

Wrocław - Sobótka

Napisz do nas

Dziękujemy za wiadomość!

  • Instagram
  • Facebook
bottom of page